Jak terapia prof. Alfreda Tomatisa może pomóc osobom w starszym wieku

Alfred Tomatis powiedział: „Mamy tylko tyle lat, co nasze uszy” .

Najczęściej spotykamy się z myśleniem o terapii uwagi słuchowej w odniesieniu do dzieci. Kiedy informujemy, że trening słuchowy skierowany jest także do osób dorosłych, niejednokrotnie spotykamy się nawet ze zdziwieniem. Co dopiero wspomnieć o osobach w podeszłym wieku.

Oczywista wydaje się pieczołowita dbałość o dobro dziecka począwszy od okresu prenatalnego, poprzez czas porodu oraz okres tuż po urodzeniu, a także lata przedszkolne oraz wczesnoszkolne, tymczasem często przemilcza się problemy wieku starczego – wspomina Josef Vervoort, wieloletni przyjaciel oraz kontynuator dorobku naukowego prof. A. Tomatisa.

Troszczymy się o przetrwanie materialne i zdrowie, ale zajęcia rekreacyjne w naszym kręgu kulturowo-ekonomicznym są dla starszego człowieka trudno dostępne. Monotonia i trudy codzienności gaszą ochotę do poszukiwania spełnienia marzeń, czy to w kulturze, czy pięknie przyrody. Brakuje energii na odkrywanie tych wszystkich zajęć, na które teraz byłby czas, a wcześniej nie można było znaleźć na nie chwili, wiodąc życie aktywne zawodowo.

Człowiek potrzebuje stałej regeneracji poprzez różnego rodzaju stymulacje – mówi Josef Vervoort. Dziś, dzięki odkryciom prof. Alfreda Tomatisa, wiemy, że ucho człowieka jest potężnym dynamem, które dostarcza mózgowi i ciału energii potrzebnej do utrzymania wyprostowanej postawy oraz czujnego, bystrego umysłu. Dotyczy to w sposób szczególny osób wkraczającym do ” Świątyni Trzeciego Wieku”.

Starsi zmagają się z procesem starzenia, który nie dotyczy wyłącznie ciała, ale też wkrada się w ducha i umysł. Pojawia się niemoc, zwątpienie, wątpliwości, smutek, żal i zgorzknienie, które łatwo przeradzają się w próżne godziny częstokroć spędzane przed telewizorem. Osoby starsze nie raz nawet nie dopuszczają do siebie świadomości, że ten etap istnienia można przebyć z radością i entuzjazmem, które mogłyby rozświetlać każdy ich dzień. Tak wiele do zrobienia, niezaspokojona potrzeba czucia się potrzebnym dla innych, tyle uśmiechów do podarowania w tej szczególnej fazie życia ubranej w wyjątkowe kolory: barwy jesieni, zachodu słońca, wyczekiwania, nadziei. – Powiada Josef. Tylko werwy czasem brak. Na trudy egzystencjalne nakładają się choroby neurodegeneracyjne oraz fizjologia: chrząstki i mięśnie z których zbudowane jest ucho wewnętrzne tracą elastyczność i świat dźwięków dostarcza mniejszą stymulację komórkom nerwowym. Zniechęcenie, rozdrażnienie – sprawiają, że osoba podświadomie się „wyłącza”, przestaje być nastawiona na odbiór.

Tymczasem człowiek ubogacony wiedzą i doświadczeniem nabytymi przez całe życie powinien zmierzyć się z tą metamorfozą w sposób dojrzały i odpowiedzialny. W tym celu musi stale utrzymywać trzeźwość umysłu oraz żwawość ciała i zarządzać miliardami komórek nerwowych zasiedlających mózg. Dawniej istniało przekonanie, że mózg rozwija się do momentu osiągnięcia dojrzałości, po czym stopniowo komórki obumierają. Teraz już powszechnie uznany jest fakt, że mózg jest plastyczny w każdym wieku i ćwiczony może utrzymywać się w doskonałej formie przez długie lata.

Obecnie stymulacja słuchowa jest niewyczerpanym źródłem siły i “joie de vivre.” Oferuje wyjątkową możliwość utrzymania kontroli nad całym regimentem aktywności. Gimnastyka jakiej doznaje narząd słuchu podczas treningu słuchowego uelastycznia go. Gdy tylko dzięki dzisiejszym zaawansowanym technologicznie metodom, ucho odzyskuje swoje dynamizujące funkcje i chęć słuchania, staje się zdolne do objęcia kontroli

Oprócz oddziaływania energetyzującego, trening słuchowy pomaga zredukować między innymi takie symptomy starzenia jak: utratę pamięci, dotykającą dużą grupę populacji ludzi starszych, czy trudności z utrzymaniem uwagi koncentracji, które słabną wraz z funkcjami słuchowymi, a które można rewitalizować przy pomocy Elektronicznego Ucha. Parafrazując znane porzekadło: „w zdrowym uchu, zdrowy duch”.

Efekty odbytej terapii uwagi słuchowej można podtrzymywać w warunkach domowych. Jak zaleca Josef Vervoort: wystarczy, że taka „odrodzona” osoba będzie nadal słuchać muzyki klasycznej, szczególnie koncertów smyczkowych Mozarta, albo wypełni swój dom chorałami Gregoriańskimi. Może także, dla wzmocnienia zastrzyku energii, czytać na głos przez 30 minut dziennie. Alfred Tomatis podkreślał w swoich wieloletnich badaniach, że „czytanie na głos buduje mózg”.

Dlatego chcielibyśmy zachęcić do udziału w terapii uwagi słuchowej wszystkich tych, którzy odnajdują w powyższym tekście cząstkę prawdy o sobie. Pomyślmy także o swoich najbliższych, osobach starszych z naszego otoczenia. Mamy możliwość znacząco wpłynąć na poprawę jakości ich życia psycho-emocjonalnego.

W razie jakichkolwiek pytań: zapraszamy na nieodpłatne konsultacje:

https://alfasynapsis.pl/kontakt

Źródło: Wiele fragmentów zaczerpnięto z listu Josefa Vervoorta zapytanego o przydatność Terapii A. Tomatisa w przypadku osób starszych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dwa × cztery =